2010, ISBN: 8360046123, Lieferbar binnen 4-6 Wochen Versandkosten:Versandkostenfrei innerhalb der BRD

Internationaler Buchtitel. Nicht in deutscher Sprache! Sprachcode: pol. Verlag: Fundacja Zeszytow Literackich, 68 Seiten, L=172mm, B=118mm, H=15mm, Gew.=75gr, [GR: 21500 - TB/Belletristik… Mehr…

Internationaler Buchtitel. Nicht in deutscher Sprache! Sprachcode: pol. Verlag: Fundacja Zeszytow Literackich, 68 Seiten, L=172mm, B=118mm, H=15mm, Gew.=75gr, [GR: 21500 - TB/Belletristik/Lyrik/Dramatik/Essays], [SW: - Poetry / General], Kartoniert/Broschiert, Klappentext: Nagroda Koscielskich 2010 Fragment poematu: Bedzie tak samo: dwie topole, lichy rdest i zywotnik przy murze, skrzypiaca furka, rdza. Jak to sie stalo, jak doszlo do tego, ze leze teraz martwy na podlodze? Martwy? Ale czy mozna umrzec w rownie glupi sposob: otruty woda z plastikowej butelki, do ktorej wczoraj wstawiono ucieta galazke? Jest koniec pazdziernika, deszcz pada od trzech dni. Slucham adagia z dziwiatej Brucknera, a potem podchodze do okna i w tej samej chwili granatowy boeing i polyskliwa sroka krzyzuja swoj lot na niebie w kolorze brudnego lukru A co pokazemy, sroczko? Wszystko zaczelo sie w tamta sobote, kiedy przyszla wiadomosc o smierci Czeslawa Milosza, a ty siedziales na lawce w Vence, patrzac, jak Z. husta sie na drewnianym koniu, a platany na skwerze zrzucaja skore az do kosci. Nagroda Koscielskich 2010 Fragment poematu: Bedzie tak samo: dwie topole, lichy rdest i zywotnik przy murze, skrzypiaca furka, rdza. Jak to sie stalo, jak doszlo do tego, ze leze teraz martwy na podlodze? Martwy? Ale czy mozna umrzec w rownie glupi sposob: otruty woda z plastikowej butelki, do ktorej wczoraj wstawiono ucieta galazke? Jest koniec pazdziernika, deszcz pada od trzech dni. Slucham adagia z dziwiatej Brucknera, a potem podchodze do okna i w tej samej chwili granatowy boeing i polyskliwa sroka krzyzuja swoj lot na niebie w kolorze brudnego lukru A co pokazemy, sroczko? Wszystko zaczelo sie w tamta sobote, kiedy przyszla wiadomosc o smierci Czeslawa Milosza, a ty siedziales na lawce w Vence, patrzac, jak Z. husta sie na drewnianym koniu, a platany na skwerze zrzucaja skore az do kosci.<

2010, ISBN: 9788360046128

[ED: Taschenbuch], [PU: Fundacja Zeszytow Literackich], Nagroda Koscielskich 2010 Fragment poematu: Bedzie tak samo: dwie topole, lichy rdest i zywotnik przy murze, skrzypiaca furka, rdza… Mehr…

[ED: Taschenbuch], [PU: Fundacja Zeszytow Literackich], Nagroda Koscielskich 2010 Fragment poematu: Bedzie tak samo: dwie topole, lichy rdest i zywotnik przy murze, skrzypiaca furka, rdza. Jak to sie stalo, jak doszlo do tego, ze leze teraz martwy na podlodze? Martwy? Ale czy mozna umrzec w rownie glupi sposob: otruty woda z plastikowej butelki, do ktorej wczoraj wstawiono ucieta galazke? Jest koniec pazdziernika, deszcz pada od trzech dni. Slucham adagia z dziwiatej Brucknera, a potem podchodze do okna i w tej samej chwili granatowy boeing i polyskliwa sroka krzyzuja swoj lot na niebie w kolorze brudnego lukru A co pokazemy, sroczko? Wszystko zaczelo sie w tamta sobote, kiedy przyszla wiadomosc o smierci Czeslawa Milosza, a ty siedziales na lawce w Vence, patrzac, jak Z. husta sie na drewnianym koniu, a platany na skwerze zrzucaja skore az do kosci.Versandfertig in über 4 Wochen, [SC: 0.00]<

2010, ISBN: 9788360046128

[ED: Taschenbuch], [PU: Fundacja Zeszytow Literackich], Nagroda Koscielskich 2010 Fragment poematu: Bedzie tak samo: dwie topole, lichy rdest i zywotnik przy murze, skrzypiaca furka, rdza… Mehr…

[ED: Taschenbuch], [PU: Fundacja Zeszytow Literackich], Nagroda Koscielskich 2010 Fragment poematu: Bedzie tak samo: dwie topole, lichy rdest i zywotnik przy murze, skrzypiaca furka, rdza. Jak to sie stalo, jak doszlo do tego, ze leze teraz martwy na podlodze? Martwy? Ale czy mozna umrzec w rownie glupi sposob: otruty woda z plastikowej butelki, do ktorej wczoraj wstawiono ucieta galazke? Jest koniec pazdziernika, deszcz pada od trzech dni. Slucham adagia z dziwiatej Brucknera, a potem podchodze do okna i w tej samej chwili granatowy boeing i polyskliwa sroka krzyzuja swoj lot na niebie w kolorze brudnego lukru A co pokazemy, sroczko? Wszystko zaczelo sie w tamta sobote, kiedy przyszla wiadomosc o smierci Czeslawa Milosza, a ty siedziales na lawce w Vence, patrzac, jak Z. husta sie na drewnianym koniu, a platany na skwerze zrzucaja skore az do kosci.Versandfertig in über 4 Wochen, [SC: 0.00]<

2010, ISBN: 9788360046128

[ED: Taschenbuch], [PU: Fundacja Zeszytow Literackich], Nagroda Koscielskich 2010 Fragment poematu: Bedzie tak samo: dwie topole, lichy rdest i zywotnik przy murze, skrzypiaca furka, rdza… Mehr…

[ED: Taschenbuch], [PU: Fundacja Zeszytow Literackich], Nagroda Koscielskich 2010 Fragment poematu: Bedzie tak samo: dwie topole, lichy rdest i zywotnik przy murze, skrzypiaca furka, rdza. Jak to sie stalo, jak doszlo do tego, ze leze teraz martwy na podlodze? Martwy? Ale czy mozna umrzec w rownie glupi sposob: otruty woda z plastikowej butelki, do ktorej wczoraj wstawiono ucieta galazke? Jest koniec pazdziernika, deszcz pada od trzech dni. Slucham adagia z dziwiatej Brucknera, a potem podchodze do okna i w tej samej chwili granatowy boeing i polyskliwa sroka krzyzuja swoj lot na niebie w kolorze brudnego lukru A co pokazemy, sroczko? Wszystko zaczelo sie w tamta sobote, kiedy przyszla wiadomosc o smierci Czeslawa Milosza, a ty siedziales na lawce w Vence, patrzac, jak Z. husta sie na drewnianym koniu, a platany na skwerze zrzucaja skore az do kosci. Versandfertig in 2-4 Wochen<